03 02 2024
Świadectwo (28.01.2024 r.)
Poniższe świadectwo otrzymaliśmy w dzień Jubileuszu 75-lecia poświęcenia obrazu rumskiej Wspomożycielki Wiernych 28 stycznia 2024 r.
Mateńko Wspomożenie Wiernych w tak pięknym dniu 75-lecia poświęcenia cudownego obrazu Rumskiej Wspomożycielki oraz wspomnienia św. Jana Bosko, Patrona miasta Rumi bardzo chcę podziękować za opiekę, za wiarę, siłę, pracę, za moje życie, za to, że jestem. Dziękuję za to Mamusiu, że towarzyszysz mi i opiekujesz się mną od zawsze.
Ja gubiłam się, odchodziłam od Ciebie, od Boga, od Kościoła, obrażałam się za to, co działo się od dziecka w moim życiu.
Gniewałam się jak straciłam siostrę, winiłam Boga, często mówiłam o swojej rodzinie źle. Dziś wiem, że moja siostra odeszła bo zachorowała, moja rodzina była bardzo trudna i dalej nie jest łatwo, ale te wszystkie doświadczenia sprawiły, że jestem w tym miejscu, że to widzę i nie chcę osądzać by nie być osądzona.
Dziś wiem, że wiele osób z mojej rodziny bardzo cierpiało i sięgało wtedy po alkohol, nie dawali sobie rady inaczej.
Dziękuję Mamo za łaskę wiary, za uzdrowienie z depresji, za to, że nauczyłaś mnie przebaczać i kochać mimo wszystko. Za to, że nie mam już myśli samobójczych. Nagle Mamusiu uleczyłaś mnie z tej strasznej choroby (2015 r.) moje myślenie się zmieniło, w sercu pokój, spowiedź z całego życia, adoracja Najświętszego Sakramentu, wspólnota Żywego Różańca, wspólnoty kolejne, do których przystąpiłam by uczyć się żyć z Bogiem i z Tobą Mamusiu na co dzień. Polepszenie relacji z mamą moją, przebaczenie, brak urazy dla osób, które mnie skrzywdziły, brak chęci odwetu, modlitwa za te osoby i pojednanie.
Dziękuję za wiarę, za miłość, za siłę, za pracę, za moje życie, za ludzi, za poprawę relacji w rodzinie.
Te relacje, których nie mogę jeszcze naprawić oddaję Mamusiu Tobie i modlę się za osoby i oddaję je Bogu.
Mamusiu, bardzo dziękuję za moje miejsce na ziemi, za Rumię, za pięknego patrona św. Jana Bosko.
Dziękuję Mamusiu za Twoją opiekę i miłość, za wiarę w Twojego Synka Jezusa Chrystusa.
Dziękuję za wszystko, Mamusiu…
Twoja córka.